Ojj.. jak dobrze, że ten dzień się powoli kończy! Był strasznie męczący... Po tak długiej przerwie od szkoły, 8 lekcji na sam początek to zdecydowanie za wiele : )) A później jeszcze kilka problemów, z którymi trzeba się jakoś oswoić. Na dodatek miałam wiele nauki z historii, i tak codziennie do wtorku.. Już mi się nie chce na samą myśl, ale jak karzą.. nie mam wyjścia. Mój kręgosłup mi dziś o sobie skutecznie przypomniał.. jak nie boli to tylko się cieszyć ale jak już zacznie to mogę być pewna, że kolejne dwa tygodnie będę o nim rewelacyjnie, systematycznie pamiętać!
Już padam ze zmęczenia... A jutro rano pobudka do szkoły..
Więc na mnie już czas, czeka na mnie jeszcze herbata z mlekiem, ciepła kąpiel i telefon na dobranoc do mojego Kochanego <33

                                   

Więc dobranoc wszystkim ;**                                                

nauka, nauka, nauka, nauka, nauka ....

zimowo <3